Najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem (część 2)
Kontynuowałem tę drogę aż do ostatniego roku studiów w Cytadeli. Mój młodszy rok i to lato były szczególnie złe, piłem tak dużo w ciągu tygodnia. Piłam w mojej pracy przez całe lato, gdzie pracowałam na obozie z dziećmi, a gdyby ktoś o tym wiedział, zostałabym za to zwolniona. Uwielbiałam pracować z tymi dziećmi, ale moja choroba sprawiła, że ryzykowałam moją wspaniałą pracę, którą uwielbiałam wykonywać, dla alkoholu. Tego lata wynajmowałem pokój w hotelu, kupowałem tony piwa i piłem je sam, dopóki nie znalazłem przyjaciół w pracy, którzy poszliby ze mną do baru.
Moi przyjaciele mówili mi, że mam problem. Ja po prostu byłem w zaprzeczeniu. Nie akceptowałem tego. Aż do mojego ostatniego roku w college'u. Piłem więcej niż ktokolwiek wiedział, nawet moi przyjaciele, przed którymi to ukrywałem. Były miesiące, w których upijałem się codziennie podczas studiów. Piłem alkohol lub co najmniej 12 piw dziennie. I do tej pory nawet po tym, jak byłem trzeźwy przez ponad rok, nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że robię to z powodu depresji. Na ostatnim roku studiów w Citadel wytrzeźwiałem.
Ale podniosłem się z powrotem, zebrałem się do kupy i ruszyłem dalej. W tym miesiącu również powróciłem do nałogu. Piłem jak pieprzony ćpun przez jakieś 5 dni z rzędu i w końcu się pozbierałem. Ale po każdym nawrocie stałem się o wiele silniejszy niż wcześniej. Wiem, co popchnęło mnie na krawędź i jak sobie z tym poradzić w przyszłości. Bycie trzeźwym to najlepsza rzecz, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła. I zrobiłem to. Podjąłem decyzję o rzuceniu palenia. I udało mi się to zrobić.
Nie zdecydowałem się na wizytę u doradcy w Cytadeli, który miał mi pomóc w trzeźwości. Nie zaakceptowałbym tego, że jestem uzależniony od alkoholu. Ale wiedziałem, że kiedy piłem, byłem w depresji, a moje życie było do dupy z powodu picia i kokainy. Mój najlepszy przyjaciel przekonał mnie, żebym poszedł do szkolnego doradcy, bo już wcześniej się z nim spotykał. Więc w końcu to zrobiłem. Mogę śmiało powiedzieć, że ten doradca zmienił moje życie. Pomógł mi podjąć decyzję o rzuceniu picia i zażywania narkotyków i była to najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjąłem. Od tamtej pory nawróciłem i to dwukrotnie. Od września 2016 roku i teraz jest koniec października 2017 roku. Każdy nawrót, który miałem, upewnił mnie, że dokonałem właściwego wyboru. Nawróciłem i wziąłem garść Benadrylu w lutym 2017 roku i to był najgorszy nawrót i uczucie kiedykolwiek.
Uzyskanie trzeźwości było najtrudniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiłem w moim życiu. Nie tylko było to fizycznie bolesne na początku, ale jest to wyzwanie psychiczne każdego dnia i każdej sekundy mojego życia. Budzę się rano i myślę o piciu. O tym samym myślę, kiedy uczę moich uczniów, pracując w liceum. Ale przełamuję się każdego dnia, bo wiem, że bycie trzeźwym jest dla mnie lepsze.
Bycie trzeźwym nie rozwiąże twoich życiowych problemów. Ale da ci możliwość stawienia im czoła i uporania się z nimi. Mogę stawić czoła i rozwiązać moje problemy, ponieważ jestem trzeźwy. Mogę zmierzyć się z moimi emocjami i poradzić sobie z nimi, ponieważ jestem trzeźwy. Bycie trzeźwym nie jest łatwe. Ale to jest naturalne i właściwe. Nawrót choroby w zeszłym tygodniu uświadomił mi, jak okropne było moje życie przesiąknięte alkoholem. Pewnego dnia nie mogłem nawet pójść do pracy, bo byłem zawalony robotą. Byłem zawstydzony. Ale przegrupowałem się i idę dalej, jeden dzień po drugim.
Do wszystkich tam próbujących wytrzeźwieć lub pozostać trzeźwymi. Życzę wszystkiego najlepszego dla was wszystkich. Upewnijcie się, że macie silny system wsparcia. Coś do zrobienia, aby utrzymać swój umysł z dala od pragnień. Jeśli się stresujecie, czy macie coś, co pozwoli wam ten stres rozładować. Musisz znaleźć sposoby, aby sobie z tym poradzić. To nie jest moja kompletna historia. Ale jest to jej znaczna większość. Alkohol pochłonął mnie, moje życie i to, kim byłem. Dyktował moje działania i emocje. Nie żyj w ten sposób.