Bycie trzeźwym sojusznikiem - wspieranie trzeźwiejących przyjaciół

25 czerwca 2022

Po pierwsze i najważniejsze: nie jest twoim obowiązkiem cenzurowanie siebie czy zmiana swojego zachowania, aby być sprzymierzeńcem trzeźwego przyjaciela. Nasza trzeźwość jest naszą odpowiedzialnością. Jeśli jednak chcesz być sprzymierzeńcem, oto kilka sposobów, jak to zrobić:

dokształcanie się

Istnieją dziesiątki błędnych przekonań na temat choroby, jaką jest uzależnienie. Powszechnie panuje przekonanie, że "prawdziwi uzależnieni" to osoby słabo funkcjonujące (np. bez domu, bez pracy, niezdolne do utrzymywania związków). W czasie mojego uzależnienia miałem jednak grono przyjaciół, wspierającą rodzinę, pracę, a nawet udało mi się skończyć studia. Mimo to byłem alkoholikiem. Byłem po prostu mistrzem w prezentowaniu się tak, jakbym miał wszystko poukładane (AKA - libra). Częściowo obwiniam media za utrwalanie stereotypu osoby słabo funkcjonującej. Media uwielbiają dobre nagłówki. Często uzależnieni i alkoholicy, których widzimy i o których czytamy, publicznie sięgają dna. Lindsey Lohan rozbija samochód. Anna Nicole Smith tragicznie przedawkowuje. Mary Kate Olsen przechadza się po czerwonym dywanie, nie ważąc prawie nic. Niewiele mówi się o cichej walce i podstępnej naturze choroby, jaką jest uzależnienie.

A przecież informacji na temat uzależnień jest pod dostatkiem. SoberNation.com to świetne miejsce, by zacząć. Godnym zaufania źródłem informacji jest lokalna biblioteka. Istnieją nawet podcasty poświęcone trzeźwości i uzależnieniom. Sprawdź This Sober Life (Trzeźwe życie) i That Sober Guy (Trzeźwy facet). Uzależnienie to nie tylko to, co czytasz w gazetach i widzisz w filmach. Im więcej wiesz, tym bardziej jesteś w stanie być dobrym sojusznikiem.

NIE Gloryfikuj swoich nawyków

Miałeś właśnie niesamowitą noc w mieście, prawda? Wypiłeś tak dużo, że nie pamiętasz, jak wróciłeś do domu i jesteś pewien, że dałeś swój numer telefonu jakiejś lasce. Obudziłeś się pokryty brokatem, pachnący tequilą i pieniędzmi.

Najlepiej będzie zachować te szczegóły dla siebie, kiedy będziesz rozmawiać z trzeźwym przyjacielem. Wiele osób uzależnionych ma tendencję do romantycznego przedstawiania swoich dawnych nawyków związanych z piciem i używaniem alkoholu. Jasne, że brakuje mi emocji związanych ze spontaniczną, beztroską nocą spędzoną z przyjaciółmi. Ale zapominam o niebezpiecznych zachowaniach, o tym, że skręca mnie w trakcie jazdy, o ludziach, z którymi nie powinienem był się przespać, i o nieuchronnym rzyganiu, które tak dobrze znałem.

Zapominam też o nocach, które spędziłem, pijąc w samotności, nieszczęśliwy. Romantyzowanie dobrych chwil to świetna pożywka dla nawrotu choroby. Nagle zaczynam myśleć, że może tym razem uda mi się zapanować nad piciem i przeżyć idealną noc, taką jak ta, którą właśnie opisałeś. Może nie skończę na podłodze w swoim mieszkaniu bez ubrania. Ale prawdopodobnie nie.

Szanuj granice przyjaciela

Pierwszym krokiem do respektowania czyichś granic jest zapytanie, jakie są te granice. Pamiętaj, że każdy uzależniony jest inny. Oto kilka pytań, które możesz zadać swojemu trzeźwiejącemu przyjacielowi, aby upewnić się, że dajesz mu wsparcie, którego potrzebuje:

  1. Czy potrzebujesz, żebym był trzeźwy, kiedy się spotykamy?
  2. Czy są pewne miejsca, ludzie lub rzeczy, które sprawiają, że chce ci się pić?
  3. Czy czułbyś się bardziej komfortowo, gdyby w moim domu nie było w zasięgu wzroku narkotyków ani alkoholu?
  4. Jakie są twoje główne czynniki wyzwalające?
  5. Jak najlepiej mogę Cię wesprzeć?

ZAPLANUJ SPOTKANIA, KTÓRE NIE SĄ ZWIĄZANE Z PICIEM

Nie zdawałam sobie z tego sprawy, dopóki nie wyszłam z nałogu, ale tak naprawdę można się dobrze bawić na trzeźwo.

"

Kiedy zdecydowałam się na trzeźwość, nie byłam pewna, czy uda mi się utrzymać przyjaźnie, które nawiązałam

, kiedy brałam narkotyki.

Nie wiedziałem, czy moi przyjaciele będą patrzeć na mnie w ten sam sposób, jeśli wytrzeźwieję. Niektórzy ludzie odeszli, ale moja najlepsza przyjaciółka pozostała przy mnie. W tym tygodniu pokazała mi dokładnie, co to znaczy być sprzymierzeńcem.

Namówiła mnie, żebym poszła z nią na Medieval Times. Nieznane? Medieval Times to gigantyczny zamek na przedmieściach Chicago, gdzie dzieci zbierają się, by oglądać konne pojedynki dorosłych mężczyzn. Gościom podawany jest trzydaniowy posiłek, który muszą zjeść rękami. Jest to idealne miejsce, aby przyprowadzić tam dziecko na 9. urodziny. A może jest to idealne miejsce, aby przyprowadzić tam swojego 25-letniego trzeźwego przyjaciela? Na potrzeby tego artykułu przyjmijmy to drugie rozwiązanie. Bawiłem się świetnie. Nasz rycerz wygrał turniej, a my założyliśmy papierowe korony. Wykaż się kreatywnością, jeśli chodzi o trzeźwych przyjaciół. To naprawdę przemyślany gest, który najprawdopodobniej zaowocuje bardziej znaczącym i satysfakcjonującym związkiem dla was obojga.

Oto kilka kreatywnych rzeczy, które można robić z trzeźwym przyjacielem:

  1. Kosmiczne kręgle. Załóżcie się na biało. Nie wstydź się.
  2. Wybierzcie się razem na zajęcia. W Internecie można znaleźć świetne oferty zajęć fitness, warsztatów artystycznych lub kursów języków obcych.
  3. Wybierzcie się na długi spacer po mieście. Zjedzcie w nowej restauracji i wyłączcie telefony komórkowe.
  4. Wybierzcie się na jednodniową wycieczkę do sąsiedniego stanu i zobaczcie swój ulubiony zespół.
  5. Przygotujcie wspólnie posiłek.
  6. Dowiedz się, które lokalne muzea mają dni bezpłatnego wstępu dla mieszkańców.
  7. Zróbcie coś artystycznego. W czasie trzeźwości zajęłam się haftowaniem. Jestem w tym okropna, ale zajęcie rąk pomaga mi oderwać się od myśli. Poza tym sztuka może być świetną medytacją.
  8. Wspólny wolontariat. Służenie innym jest niezwykle ważne w trzeźwości (i w ogóle!).

Top 5 Emilii: Rzeczy, których nie należy mówić

Ta lista nie dotyczy wszystkich uzależnionych. Niektórzy trzeźwi ludzie chętnie odpowiedzą na wszystkie Twoje pytania! Sugerowałabym jednak, abyś zapytał trzeźwego przyjaciela o to, co go najbardziej drażni (dla twojego i jego dobra). Oto moje:

  1. "Kiedy myślisz, że będziesz mógł znowu pić?". Bez urazy, ale odpowiedź na to pytanie to nie twoja sprawa. Po pierwsze, jestem alkoholikiem. Nigdy nie byłem "zdolny" do picia. Musiałem pić. Po drugie, trzeźwość nauczyła mnie brać życie jeden dzień po drugim. Życie w przyszłości rodzi niepokój. Dlatego nie myślę o przyszłym tygodniu czy roku. Pozostaję trzeźwy dzisiaj".
  2. "Nadal możesz palić trawkę, prawda?". To pytanie jest irytujące. Insynuuje, że zależy ci na moim szczęściu tak długo, jak długo będę mógł z tobą palić. Nie jest to fajne!
  3. "Nigdy nie mógłbym być trzeźwy". Świetnie. Więc nie bądź trzeźwy. Ja, z drugiej strony, nie mam wyboru. Trzeźwość to dla mnie życie lub śmierć. Nie uzależniaj mojej trzeźwości od siebie.
  4. "Byłeś taki fajny, kiedy piłeś/używałeś". Wiem. Byłam zabawna! Byłam gadatliwa, spontaniczna i byłam świetną partnerką do tańca. Ale kiedy piję, mam też inną stronę. Kiedy nie piję, dopada mnie głęboka depresja. Jest wiele czarnych myśli, które towarzyszą mi w domu po pozornie
  5. "Nie wyglądasz na alkoholika/uzależnionego". Ojej. Jak wygląda alkoholik? To niebezpieczny komentarz. Osoby uzależnione mają już wypaczone poczucie własnej wartości, więc podsuwając im tę myśl (nie jesteś prawdziwym alkoholikiem/ uzależnionym), dolewa się oliwy do ognia. Uwierz mi, nie robimy tego wszystkiego dla zabawy.

Jeśli przeczytałeś to wszystko i myślisz sobie, że to wszystko brzmi jak kłopot, zachęcam cię do zastanowienia się nad relacją, jaka łączy cię z trzeźwiejącą osobą. Czy wasza relacja jest zbudowana na zaufaniu i szacunku, czy też na wspólnym imprezowaniu? Jeśli nie potrafisz cieszyć się swoim przyjacielem na trzeźwo, być może nie jesteście tak blisko, jak ci się wydawało. Nic nie szkodzi! Czasami najlepszym sposobem na bycie sojusznikiem jest cofnięcie się o krok i pozwolenie trzeźwej osobie na znalezienie ludzi, którzy podniosą ją na duchu i będą świętować jej trzeźwość. Masz prawo do wyznaczania własnych granic.